Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj o godzinie 14:00 rozmawiam z prof. Jackowską o szczepieniach. Zebraliśmy wasze pytania i działamy. Czy rozwiejemy czyjeś wątpliwości? Zobaczymy. Możecie wpaść na YT Dostęp do YT Możecie dołączyć na FBMożecie wpaść na YT Dostęp do FB reklama Starter tematu Martanna89 Rozpoczęty 19 Październik 2016 #1 Witajcie! Jestem w mojej drugiej ciąży. Pierwsza zakończyła się w 10tc poronieniem chybionym (zarodek przestał się rozwijać w 7t5d). Obecnie według om jest to 8t0d. Byłam na usg w zeszła środę i zarodek mierzył 4mm, bez uwidocznionej akcji serca. Wtedy aż tak się nie przyjmowałam, bo z usg wychodzil 6t1d, wiec tydzień różnicy od OM. Pomyslałam, że owulacja mi się przesunęła i dlatego zarodek jest młodszy. Jednak dziś się załamałam. Byłam u lekarza po receptę na duphaston, który biorę profilaktycznie po pierwszym poronieniu i przy okazji zrobił mi usg, żeby zobaczyć, czy serduszko ruszylo. Okazało się, że serce bije 141 uderzeń na minutę, ale zarodek ma tylko 4,62mm, wiec przez prawie tydzień nie urosl nawet o milimetr.. Czy to oznacza najgorsze? Spotkalyscie się kiedyś z podobną sytuacją? W ostaniej ciazy serce biło 113, teraz dużo szybciej, a mimo to dziecko nie rośnie. Dodam, że oba usg były robione na innym sprzęcie, przez tego samego lekarza. reklama #2 jedno to możliwy błąd pomiaru, a drugie - zarodek mógł się obrócić :-) U mnie była podobna sytuacja. #3 Niestety. Byłam dziś u innego ginekologa, który zrobił mi usg na lepszym sprzecie, i serce juz nie bije, crl 3,2 mm. W piątek mam się zgłosić do szpitala.
Kiedy pojawia się zarodek w pęcherzyku ciążowym Jak długo rośnie pusty pęcherzyk ciążowy Niewidoczny zarodek w 7 tygodniu ciąży Ile dni od zapłodnienia widać zarodek na USG Lekarz może wykonać USG już w 6. tygodniu ciąży, jednak musisz pamiętać, że w niektórych przypadkach zarodek jest widoczny dopiero w 8. tygodniu ciąży i jeżeli jest tak również w twoim przypadku, nie należy się tym martwić. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Zarodek widoczny dopiero w 8 tygodniu”… Kiedy pojawia się zarodek w pęcherzyku ciążowym Podsumowując, w 4. tygodniu powinno być widać pęcherzyk ciążowy, w 5. tygodniu uwidocznić można echo zarodka, zaś po skończonym 6. tygodniu ciąży można zobaczyć także pracę serduszka i policzyć, z jaką częstością bije. Jak długo rośnie pusty pęcherzyk ciążowy W takim wypadku wskazane jest monitorowanie narastania bHCG co 48h – w ciąży pozamacicznej zasadniczo nie będzie się podwajać, tylko przyrost będzie mniejszy. Jak minie 5 tygodni (czyli 3 tygodnie od zapłodnienia) – pęcherzyk ciążowy w zdrowej ciąży powinien już u każdej kobiety być widoczny w macicy. Niewidoczny zarodek w 7 tygodniu ciąży Jeśli w 7. tygodniu ciąży w trakcie badania ultrasonograficznego nie uda się uwidocznić zarodka oraz czynności jego serca, taka ciąża wymaga wnikliwej obserwacji i ostrożności. Najczęściej zaleca się kontrolną wizytę po 1-2 tygodniach. Należy również przeanalizować długość i regularność Pani cykli menstruacyjnych. Ile dni od zapłodnienia widać zarodek na USG Podsumowując, w 4. tygodniu powinno być widać pęcherzyk ciążowy, w 5. tygodniu uwidocznić można echo zarodka, zaś po skończonym 6. tygodniu ciąży można zobaczyć także pracę serduszka i policzyć, z jaką częstością bije.W badaniu USG CRL oznacza odległość mierzoną między czubkiem głowy dziecka a pośladkami. Pomiar ten nie obejmuje nóżek, ponieważ płód w macicy przebywa w pozycji embrionalnej, czyli mocno skulonej. Niemożliwe jest zatem zmierzenie długości ciała płodu od głowy po stopy, a na pewno nie w I trymestrze ciąży.
Daisy_2810 Sat, 04 Jul 2009 - 22:07 ChciaĹ‚am zapytać forumowiczki, bo jestem w strasznym stanie psychicznym i nie wiem co myĹ›leć. WedĹ‚ug OM jestem w 8t3d ciÄ…ĹĽy. W poniedziaĹ‚ek miaĹ‚am robione usg dopochwowe i gin pokazaĹ‚ mi tÄ™tniÄ…ce serduszko jak sobie stukaĹ‚o. WymierzyĹ‚ zarodek na 6t3d czyli 9 dni różnicy KazaĹ‚ przyjechać dziĹ› (sobota na lepsze usg do szpitala, ĹĽeby mĂłgĹ‚ dokĹ‚adnie zmierzyć i ewentualnie okreĹ›lić kiedy na badania prenatalne. Tymczasem dzisiaj na wizycie mĂłwi mi, ĹĽe nie sĹ‚yszy i nie widzi tÄ™tna pĹ‚odu. ZrobiĹ‚ kolorowym doplerem i nic cisza, ĹĽadnych kolorĂłw. KazaĹ‚ przyjechać w czwartek na powtĂłrkÄ™ ĹĽeby wykluczyć albo potwierdzić poronienie. Nie wiem co myĹ›leć. ZapytaĹ‚am go czy moge pojechać na urlop, ktĂłry zahaczy rĂłwnieĹĽ wĹ‚aĹ›nie o ten czwartek kiedy mam zrobić to drugie usg a on mi mĂłwi, ĹĽe mogÄ™, bo on nie widzi przeciwwskazaĹ„ do wyjazdu i mam siÄ™ odezwać jak wrĂłcÄ™ ZapisaĹ‚am siÄ™ na poniedziaĹ‚ek na wizytÄ™ do innego gina, ale moĹĽe jest tutaj gdzieĹ› ktoĹ› kto moĹĽe miaĹ‚ podobny przypadek i wszystko zakoĹ„czyĹ‚o siÄ™ ok?? ja juĹĽ nie mam siĹ‚ na nic Jednego anioĹ‚ka juĹĽ mam w niebie z drugim tego nie zniosÄ™ beata_77 Sat, 04 Jul 2009 - 22:24 Daisy_2810 Na spokojnie idĹş do innego lekarza. Niech zrobi Ci czÄ™sto sie tak zdarza niestety. Wiem jakie to uczucie usĹ‚yszeć gĹ‚uchy szum na badaniu Ale byĹ‚ przypadek i na tym forum, ze niby dzidzia nie ĹĽyje a jednak wszystko jest w porzÄ…dku i niedĹ‚ugo urodzi dzieciÄ…tko...Mocno trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&Trzymaj siÄ™ KasiuniaR Sun, 05 Jul 2009 - 08:11 na Twoim miejscu poszlabym do innego lekarza skonsultować decyzje poprzedniÄ…. Ja miaĹ‚am raz ĹĽe w 7 tygodniu lekarz widziaĹ‚ serduszko a ja nie, niepokoilo mnie to poszĹ‚am do innego, tamten powiedziaĹ‚ ĹĽe nici z ciÄ…ĹĽy, serce nie bije, ciaĹ‚ko żółte jest wiÄ™ksze niĹĽ zarodek, ĹĽe to moĹĽe być po prodtu wczesna ciÄ…ĹĽa ale jemu siÄ™ nie wydaje, to poszĹ‚am do jeszcze innego gina, od tego dostaĹ‚am skierowanie do szpitala na Ĺ‚yĹĽeczkowanie, bo ciÄ…ĹĽÄ… martwa, a teraz prowadzi mojÄ… ciÄ…ĹĽÄ™ ĹĽyczÄ™ Ci ĹĽeby jednak u Ciebie byĹ‚a to wczesna ciÄ…ĹĽa. Cortinka230 Sun, 05 Jul 2009 - 08:36 Daisy_2810 mam nadzieje, ĹĽe u Ciebie wszystko siÄ™ wyjaĹ›ni i okaĹĽe siÄ™, ĹĽe wszystko jest w porzÄ…dku Niestety i ja przeszĹ‚am to co Ty, niestety kolejne usg wykazaĹ‚y brak bijÄ…cego serduszka... WczeĹ›niej byĹ‚o wszystko dobrze. Czasami tak siÄ™ zdarza i później tylko czas leczy rany, jakie zostajÄ… w nas po takich wydarzeniach margot26 Sat, 01 Aug 2009 - 06:50 Daisy_2810, co z TobÄ…? daj znać, wrĂłciĹ‚aĹ› juĹĽ z urlopu?Ja wczoraj byĹ‚am u swojej gin na usg i chyba podzielÄ™ los pĹ‚aczÄ…cych przyszĹ‚ych mam. Wg OM - 8 tc+4 dni, a wg usg maluszek ma tylko 6 tygodni. Seruszka nie widać... i nie sĹ‚ychać... Mam zrobić dwukrotnie betÄ™ (w odstepie 48 godz), jeĹĽeli wynik siÄ™ podwoi, to ok... ale jeĹĽeli nie? Strasznie siÄ™ bojÄ™. Dobrze, ĹĽe dziĹ› u nas laboratorium czynne, bo do Ĺ›rody bym chyba oszalaĹ‚a... Mam zĹ‚e przeczucia... ale ciÄ…gle siÄ™ Ĺ‚udzÄ™, ĹĽe przeczucia mnie mylÄ… i ĹĽe bÄ™dzie wszystko dobrze. Sun. Sat, 01 Aug 2009 - 23:19 Bywa tak, ĹĽe ciÄ…ĹĽa jest mĹ‚odsza niĹĽ wypadaĹ‚oby z miesiÄ…czki. Z FaĹ‚dÄ… w 7 tygodniu od miesiÄ…czki byĹ‚o widać tylko pÄ™cherzyk. Powiedziano mi, ĹĽe raczej mam siÄ™ nie nastawiać pozytywnie. Tymczasem USG kilka dni później uwidoczniĹ‚o echo zarodka Ĺ»yczÄ™ Wam z serca, ĹĽeby siÄ™ udaĹ‚o... margot26 Mon, 03 Aug 2009 - 13:09 beta spada... .Angel Tue, 04 Aug 2009 - 14:21 Margot bardzo mi przykro ...moĹĽe jest jeszcze nadzieja... margot26 Wed, 05 Aug 2009 - 21:26 Angel, dziÄ™ki Kochana. W piÄ…tek mam zabieg ;( usĹ‚yszaĹ‚am od mojego gina: ciÄ…ĹĽa siÄ™ nie rozwija, konieczny jest zabieg.... MoĹĽe nastepnym razem sie uda Fiefiora Wed, 05 Aug 2009 - 21:54 Margot bardzo mi przykro Sun Thu, 06 Aug 2009 - 00:26 Przykro mi Ola81 Fri, 07 Aug 2009 - 22:48 margot bardzo mi przykro... zuzanna2501 Sat, 15 Aug 2009 - 20:03 ja teĹĽ przez to przeszĹ‚am przy pierwszej ciÄ…ĹĽy nawet nie byĹ‚o sĹ‚ychać serduszka a przy drugiej widziaĹ‚am jak biĹ‚o a za 2 dni trafiĹ‚am do szpitala poniewaz zaczeĹ‚am troszke krwawić usg i wyrok ciÄ…ĹĽa obumarĹ‚a staram sie dalej nie poddaje sie mam nadzieje ĹĽe i mi bÄ™dzie dane tulić do serca swego skarba i Tobie i kaĹĽdej z Was tego zycze Ola81 Sun, 16 Aug 2009 - 23:13 zuzanna bardzo mi przykro... Dołącz do nas na staraczki. My poczekamy aĹĽ zaczniesz siÄ™ starać... klekotka Wed, 23 Sep 2009 - 11:41 Daisy ja tez sĹ‚yszaĹ‚am serdusdzko w 6t2d ciÄ…ĹĽy. Po blisko 3 tygodniach wylÄ…dowaĹ‚am w szpitalu z krwawieniami - okazaĹ‚o sie ĹĽe dziecko jak na 9 tc ma wielkość 6t4d, serduszko nie bije. ChodziĹ‚am 2 tyg. z martwym pĹ‚odem!!!!OczywiĹ›cie nie ĹĽyczÄ™ Ci tego i mam nadziejÄ™, ĹĽe w Twoim przypadku, to tylko wina sprzÄ™tu bÄ…dĹş niedopatrzenie lekarza. Skonsultuj siÄ™ z innym ginem, zbadaj betÄ™margot wiem jak to boli alona24 Wed, 23 Sep 2009 - 13:27 klekotko ja chodziĹ‚am miesiÄ…c z martwÄ… ciÄ…ĹĽÄ…...bo lekarz kazaĹ‚ mi sie zgĹ‚osić miesiÄ…c później.... klekotka Wed, 23 Sep 2009 - 14:46 CYTAT(alona24 @ Wed, 23 Sep 2009 - 14:27) klekotko ja chodziĹ‚am miesiÄ…c z martwÄ… ciÄ…ĹĽÄ…...bo lekarz kazaĹ‚ mi sie zgĹ‚osić miesiÄ…c później.... Toz to byĹ‚o niebezpieczne dla Ciebie! joana_m Fri, 08 Apr 2011 - 11:57 Nie wiem czy ktoĹ› tu jeszcze zaglÄ…da, ale moja historia jest trochÄ™ 22 marca na usg, widziaĹ‚am bijÄ…ce serduszko, wczoraj lekarz zrobiĹ‚ mi drugie usg i serduszka nie byĹ‚o widać ale lekarz mĂłwiĹ‚ ĹĽe jszcze wszytsko moĹĽe sie zdarzyć... idÄ™ w poniedziaĹ‚ek na kolejne usg i mam nadzijÄ™ ĹĽe zobaczÄ™ serduszko. trzymajcie za mnie kciuki!!! trzkasienka Fri, 08 Apr 2011 - 12:44 CYTAT(klekotka @ Wed, 23 Sep 2009 - 13:46) Toz to byĹ‚o niebezpieczne dla Ciebie!bzdura... jak to mi lekarz powiedzial, gdyby bylo niebezpieczne nie bral by takiego ryzyka na siebie. Generalnie odbiega sie teraz od lyzeczkowania, na rzecz naturalnego poronienia, ktore jest mniej inwazyjne dla macicy. Obumarla mi ciaza przed 6 tygodniami, wahalam sie miedzy lyzeczkowaniem a czekaniem na krwawienie- zazwyczaj od obumarcia nastpuje w ciagu tygodnia, dwoch. Postawnowilam czekac, wraz z nadejsciem 6 tygodnia (tj. teraz) przyszlo i krwawienie.. Jezeli by dzialo sie cos niepokojacego- mam zglosic sie do sziptala, w innym wypadku mam czekac az krwawienie ustapi... Inanna Sat, 09 Apr 2011 - 21:08 Joana, trzymam kciuki joana_m Mon, 11 Apr 2011 - 13:16 Inanna - dzieki,byĹ‚am dziĹ› znowu na usg, nie widać bicia serca, jutro idÄ™ do szpitala... Kate_K Mon, 11 Apr 2011 - 18:11 joana bardzo mi przykro... Trzymaj siÄ™ jakoĹ›. Wiem jak ci ciężko. Mariolka G Wed, 25 May 2011 - 12:36 JesteĹ›cie bardzo dzielne! Dorcias Tue, 21 Feb 2012 - 09:20 Ja siÄ™ wczoraj wĹ‚aĹ›nie dowiedziaĹ‚am, ĹĽe serce mojego maleĹ„stwa przestaĹ‚o bić . Dlatego teraz dobrze wiem co to znaczy i bardzo Wam rĂłwnieĹĽ współczujÄ™.Jutro jadÄ™ na wywoĹ‚anie poronienia do IMiD MamaJulki Tue, 21 Feb 2012 - 09:58 CYTAT(Dorcias @ Tue, 21 Feb 2012 - 10:20) Ja siÄ™ wczoraj wĹ‚aĹ›nie dowiedziaĹ‚am, ĹĽe serce mojego maleĹ„stwa przestaĹ‚o bić . Dlatego teraz dobrze wiem co to znaczy i bardzo Wam rĂłwnieĹĽ współczujÄ™.Jutro jadÄ™ na wywoĹ‚anie poronienia do IMiD angielk Tue, 21 Feb 2012 - 18:47 Dorcias bardzo mi przykro Dorcias Tue, 21 Feb 2012 - 22:14 Cholernie siÄ™ boje tego jutrzejszego zabiegu,jakieĹ› mam dziwne i zĹ‚e przeczucia, ĹĽe coĹ› siÄ™ jeszcze wydarzyBojÄ™ siÄ™ Fiefiora Wed, 22 Feb 2012 - 08:29 Dorcias ciepĹ‚o o Tobie myĹ›lÄ™ i zaciskam kciuki by dodatkowych problemĂłw nie byĹ‚o. Przytulam CiÄ™ bardzo mocno! nulek27 Wed, 22 Feb 2012 - 13:40 Bardzo mi przykro ,wiem co czujesz .Mnie na zabieg uĹ›pili i chyba wszÄ™dzie tak robiÄ… . Dorcias Thu, 23 Feb 2012 - 14:09 WĹ‚aĹ›nie wrĂłciĹ‚am po zabiegu do domu - byĹ‚o to straszne. Jak poszĹ‚am wczoraj na 9-tÄ… to dopiero o 23 mnie uĹ›pili na Ĺ‚yĹĽeczkowanie. Straszne przeĹĽycie. Teraz muszÄ™ odpoczywać i leĹĽeć bo jestem bardzo osĹ‚abiona. nulek27 Thu, 23 Feb 2012 - 15:45 Mnie wĹ‚oĹĽyli tabletki o a o uĹ›pili na czyszczenie -tragiczne przeĹĽycie . Kaczuszka3Kaczorki Wed, 29 Feb 2012 - 23:56 Bardzo mi przykro, przezylam dramat poronienia, jesli chciala bys pogadac to jestem (i nie tylko ja) jesli potrzebujesz pozytywnych fluidkow to sluze... Dorcias Sun, 04 Mar 2012 - 10:55 Dziewczyny, czy czÄ™sto siÄ™ zdarzaĹ‚y Wam omdlenia po poronieniu?Mam dość niskie ciĹ›nienie 90/60 - i 2 razy juĹĽ zemdlaĹ‚am. BiorÄ™ witaminy, ale to chyba nie wystarcza, Sun, 04 Mar 2012 - 22:10 Dorcias, mnie siÄ™ nie zdarzyĹ‚ takÄ… pracÄ™, ĹĽe mÄ…ĹĽ za mnie mĂłgĹ‚ chodzić. TrwaĹ‚o to tydzieĹ„ bo psychika mi siadĹ‚a i w sumie caĹ‚y tydzieĹ„ spÄ™dziĹ‚am w Ĺ‚ siÄ™ do lekarza, proszÄ™. angielk Sun, 04 Mar 2012 - 22:16 Mi teĹĽ siÄ™ nie zdarzyĹ‚o. Jedyne omdlenie miaĹ‚am chwilÄ™ po wstaniu z łóżka po Ĺ‚yĹĽeczkowaniu, ale to raczej kwestia znieczulenia i utraty krwi zaraz po zabiegu. ZgĹ‚oĹ› siÄ™ do lekarza tak jak Aga mĂłwi. sĹ‚oneczko82 Mon, 05 Mar 2012 - 07:40 Dorcias bardzo mi przykro wiem co czujesz sama mam AnioĹ‚ka w obĹ‚okach Co do omdleĹ„ to umnie takiej sytuacji nie byĹ‚ zgĹ‚oĹ› siÄ™ do lekarza i informuj nas w miarÄ™ moĹĽliwoĹ›ci chaton Mon, 05 Mar 2012 - 11:45 Ja bylam bardzo zmeczona, co trwalo ok 2 miesiecy w sumie i mialam bardzo oslabiona odpornosc na choroby, ale nie wspolczuje, wiem, jak to boli. Dorcias Mon, 05 Mar 2012 - 15:44 ZapisaĹ‚am siÄ™ do psychologa bo sobie sama nie dajÄ™ rady z problemem. Mam lÄ™k przed powrotem do pracy, przed kolejnym niepowodzeniem - bojÄ™ siÄ™ dĹ‚uĹĽszych spotkaĹ„ z ĹĽe te moje omdlenia byĹ‚y spowodowane niskim ciĹ›nieniem,jutro bÄ™dÄ™ miaĹ‚a wyniki badaĹ„ krwi, wiÄ™c zobaczymy czy wszystko w porzÄ…dku. Kaczuszka3Kaczorki Mon, 05 Mar 2012 - 17:21 CYTAT(Dorcias @ Mon, 05 Mar 2012 - 15:44) ZapisaĹ‚am siÄ™ do psychologa bo sobie sama nie dajÄ™ rady z problemem. Mam lÄ™k przed powrotem do pracy, przed kolejnym niepowodzeniem - bojÄ™ siÄ™ dĹ‚uĹĽszych spotkaĹ„ z Badz silna dla siebie i swojej rodziny! Psycholog moze pomoc, napewno masz wsparcie w bliskich i oczywiscie masz tu wsparcie w nas na masz chec sie wygadac, wyladowac to jestem...pisz jak chcesz na priv wyslucham wszystkiego i zachowam dla siebie. Nie znamy sie wiem ale to moze pomoc ci wlasnie bez oporow powiedziec co czujesz, co myslisz...Mi pomogĹ‚a przetrwac pierwsze dni mysl, ze jesli mialo by byc chore malenstwo to lepiej ze do nieba Pan Bog w szpitalu osladzala mi mysl o starszym synu, dla niego musialam byc silna i szybko do niego mi dalo pochowanie mojego Aniolka, mam gdzie go odwiedzac. Bylo nam dane tylko 12tc. ale dziekuje za kazdy dzien. okruszek Mon, 05 Mar 2012 - 21:26 Mi teĹĽ siÄ™ nie zdarzyĹ‚o zemdleć. Bardzo dobry pomysĹ‚ z tym psychologiem, sama chciaĹ‚am skorzystać ale do najbliĹĽszego trochÄ™ km miaĹ‚am i jakoĹ› mi ....Dla mnie najgorsze byĹ‚o po.. potem byĹ‚o jakby ok ale po dwĂłch miesiÄ…cach przyszĹ‚o straszne zaĹ‚amanie. Przepraszam ĹĽe to napiszÄ™ ale jestem juĹĽ na tyle silna ĹĽe umiem o tym mĂłwić, jak zamykaĹ‚am oczy- czego bardzo siÄ™ baĹ‚am widziaĹ‚am moje dwa AnioĹ‚ki jak bujajÄ… siÄ™ na chmurce i machajÄ… nóżkami i wyciÄ…gajÄ… rÄ…czki do mnie.... nulek27 Tue, 06 Mar 2012 - 08:44 TeĹĽ nie mdlaĹ‚am ale to u Ciebie pewnie wina ciĹ›nienia ,co do samopoczucia to u mnie wcale psychicznie jeszcze nie jest lepiej nie ma dnia ĹĽebym nie myĹ›laĹ‚a szczegĂłlnie teraz kiedy powinnam za kilka tygodni witać na Ĺ›wiecie syna . Dorcias Wed, 07 Mar 2012 - 10:51 Wyniki krwi sÄ… - morfologia i hormony TSH sÄ… bardzo dobre. WiÄ™c wielkie uff Jutro mam dzieĹ„ Ĺ‚aĹĽenia po lekarzach. - psycholog - zobaczymy co mi powie, a wieczorem endokrynolog - pewnie mi zmniejszy dawkÄ™.nulek27, ja pewnie bÄ™dÄ™ to samo przeĹĽywaĹ‚a pod koniec teraz bym juĹĽ zbieraĹ‚a wyprawkÄ™, na poczÄ…tku marca miaĹ‚am dostać ubrania ciÄ…ĹĽowe, bo pomaĹ‚u siÄ™ nie mieĹ›ciĹ‚am w swoje spodnie. Kaczuszka3Kaczorki ja teĹĽ w szpitalu myĹ›laĹ‚am o starszym synku i czÄ™sto do niego dzwoniĹ‚ zaczęłam tak myĹ›leć ĹĽe jak miaĹ‚o siÄ™ urodzić chore to lepiej ĹĽe BĂłg do siebie zabraĹ‚ i teĹĽ to byĹ‚o 12 Bartosz jak siÄ™ dowiedziaĹ‚, ĹĽe to dziecko zmarĹ‚o, powiedziaĹ‚: ,,Mamo w niebie nie ma nudy, i wszystko jest za darmo"CzÄ™sto mĂłwiÄ™ do tego dziecka - mam przeczucie ĹĽe to byĹ‚a sobie np. ĹĽe Matka Boska jÄ… otula i wierzÄ™ ĹĽe jest jej dobrze. bumbum Wed, 07 Mar 2012 - 11:44 CYTATMĂłj Bartosz jak siÄ™ dowiedziaĹ‚, ĹĽe to dziecko zmarĹ‚o, powiedziaĹ‚: ,,Mamo w niebie nie ma nudy, i wszystko jest za darmo"MÄ…dry chĹ‚ praca pomogĹ‚a,baĹ‚am siÄ™ raczej powrotu z racji pytaĹ„ i mojej odpowiedzi,jak mi to przejdzie przez gardĹ‚ jak robot po 13 godzin dzieĹ„ w dzieĹ„ przez 3 miesiÄ…ce,sama braĹ‚am nadgodziny byle tylko nie siedzieć w domu,nie patrzeć na zdjÄ™cie z usg,nie sĹ‚uchać "ĹĽe jakoĹ› to bÄ™dzie".Jestem mamÄ… 5 anioĹ‚kĂłw,nie wiem dlaczego tak siÄ™ dzieje,czasami myĹ›lÄ™ ĹĽe miaĹ‚abym juĹĽ sporÄ… gromadkÄ™ dzieci i wtedy sama uĹ›miecham siÄ™ do nas okrutnie doĹ› Darcias ĹĽyczÄ™ duĹĽo,duĹĽo siĹ‚.Czas goi rany choć ich nie zasklepuje Dorcias Wed, 07 Mar 2012 - 16:15 CYTAT(anndzia @ Wed, 07 Mar 2012 - 11:44) MÄ…dry chĹ‚ praca pomogĹ‚a,baĹ‚am siÄ™ raczej powrotu z racji pytaĹ„ i mojej odpowiedzi,jak mi to przejdzie przez gardĹ‚ jak robot po 13 godzin dzieĹ„ w dzieĹ„ przez 3 miesiÄ…ce,sama braĹ‚am nadgodziny byle tylko nie siedzieć w domu,nie patrzeć na zdjÄ™cie z usg,nie sĹ‚uchać "ĹĽe jakoĹ› to bÄ™dzie".Jestem mamÄ… 5 anioĹ‚kĂłw,nie wiem dlaczego tak siÄ™ dzieje,czasami myĹ›lÄ™ ĹĽe miaĹ‚abym juĹĽ sporÄ… gromadkÄ™ dzieci i wtedy sama uĹ›miecham siÄ™ do nas okrutnie doĹ› Darcias ĹĽyczÄ™ duĹĽo,duĹĽo siĹ‚.Czas goi rany choć ich nie zasklepujeJa teĹĽ obawiam siÄ™ wĹ‚aĹ›nie powrotu z racji pytaĹ„ na ktĂłre nie chcÄ™ odpowiadać- u mnie ludzie sÄ… bardzo ciekawscy - lubiÄ… wszystko wiedzieć, a maĹ‚o tego rozpowiadać bojÄ™ siÄ™ ĹĽe popadnÄ™ w swojÄ… bardzo lubiÄ™, jestem bardzo obowiÄ…zkowa i juĹĽ byĹ‚o tak, ĹĽe potrafiĹ‚am siedzieć w pracy codziennie po kilkanaĹ›cie godzin, a ta sytuacja jeszcze bardziej mi to umoĹĽliwi. Nawet mĂłj mÄ…ĹĽ powiedziaĹ‚, ĹĽe woli abym pracowaĹ‚a po kilkanaĹ›cie godzin niĹĽ mam siedzieć w domu i rozmyĹ›lać.WiÄ™c tu teĹĽ mam dobrze pĂłjdzie wracam do pracy w poniedziaĹ‚ zrobiĹ‚am pierwszy maĹ‚y krok i poszĹ‚am do fryzjera, zmienić fryzurÄ™. renata27 Fri, 31 Jul 2015 - 18:59 Witajcie;Ja 3 razy sĹ‚yszaĹ‚am podczas badania usg, ĹĽe serduszko przestaĹ‚o bić, choć do tej pory ciÄ…ĹĽa rozwijaĹ‚a siÄ™ prawidĹ‚owo... Wszystkie wyroki sĹ‚yszaĹ‚am przed zakoĹ„czeniem 12 ;( Teraz jestem mamÄ… prawie 5-cio miesiÄ™cznego Stasia Visenna Sat, 01 Aug 2015 - 22:26 Ja poroniĹ‚am prawie 10 lat temu...PozbieraĹ‚am siÄ™ po bardzo dĹ‚ugim czasie. Później byĹ‚y problemy z zajĹ›ciem, ale obecnie jestem w 15tc z hakiem i bardzo siÄ™ ciesze!Dziewczyny trzymajcie sie!! Wiem co czujecie i wiem, ĹĽe nie jest to Ĺ‚atwe... Agnieszka 23 Mon, 23 Nov 2015 - 16:01 aktualnie jestem w piÄ…tej ciÄ…ĹĽy,za sobÄ… mam 3 poronienia i jednÄ… 9 letniÄ… cĂłrkÄ™.Pierwsze poronienie w brak bicia serca,w bicia serca,2006 ciÄ…ĹĽa i udane rozwiÄ…zanie,zdrowa cĂłrcia, bicia serca (ok 10 dni martwy płód).2015 r 8/9 pĂłki co wszystko bieĹĽÄ…cej ciÄ…ĹĽy piszÄ™ w innym poĹ›cie:-) KarinaGruszka88 Wed, 09 Dec 2015 - 14:01 Ja bym siÄ™ zdecydowala na samoczynne krwawienie o ile bym mogĹ‚a. ĹyĹĽeczkowanie Ĺşle mi siÄ™ kojarzy. To jest wersja lo-fi głównej zawartoĹ›ci. Aby zobaczyć peĹ‚nÄ… wersjÄ™ z wiÄ™kszÄ… zawartoĹ›ciÄ…, obrazkami i formatowaniem proszÄ™ kliknij tutaj.
Lekarz nie wykrył bicia serduszka ( ale widział już zarodek i żółtko), określił ze to 6 tydzień ciąży, ale według moich obliczeń od zapłodnienia minął 4 tydzien.
AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 1345 888 Wysłany: 15 lutego 2020, 10:34 Hej. Czy znacie przypadki slabego przyrostu bety i szczęśliwe zakonczenie ciazy? U mnie 7tc beta 3500 6tc beta 2500 Lekarz tlumaczy to cienką kosmowka, ktora otacza pecherzyk ciazowy, gdyz mam cienkie endometrium - wiele przeszlam, opis w stopce.. Dodatkowo zarodek jest tuz nad ujsciem szyjki macicy, wiec ciaza zagrozona poronieniem. 2007 - syn. Starania 10lat o rodzeństwo. 2018-nieudane hsg, histeroskopia( usunięcie 2 polipow z szyjki, lyzeczkowanie, zrosty w macicy - część uwolniono) Laparoskopia diagnostyczna - obustronna niedroznosc jajowodów. - start IVF krótki protokół. punkcja: z 6 zaplodnionych sa 2 blastki 4aa i 4bb ❄❄ FET- może kiedyś się doczekam.. Cienkie endometrium Mutacje Pai-1 i Mthfr - SIS- cała macica w zrostach, zrosniety prawy róg. Pojemność macicy bez zrostow - histeroskopia operacyjna - usuniete zrosty, udalo sie otworzyć macice. - balonowanie macicy NATURALNY CUD...9tc[*] beta hcg 3164 beta hcg 6466 beta hcg 8698 beta hcg 19949 beta hcg 37821, serduszko nie bije [*] Aniołek 10tc poronienie zatrzymane, zabieg. Koniec przygody ze staraniami Finezja19 Autorytet Postów: 1245 1000 Wysłany: 15 lutego 2020, 13:00 Bete to najlepiej sprawdzać co 48h - czy przyrost jest prawidłowy A jest już serduszko u zarodka ? 🎂 - 3660g 54cm 👶🏻 ciri Przyjaciółka Postów: 104 71 Wysłany: 15 lutego 2020, 15:59 Ja mam bardzo podobną sytuację, ale jestem na podobnym etapie, więc do happy endu jeszcze trochę brakuje i niestety rokowania nie są też szałowe. W 6t0d miałam usg i mały pęcherzyk (9,5 mm) i wtedy zrobiłam pierwszą betę - ok 3100. Dwa dni później beta wynosiła 3400, więc jak widzisz przyrost bardzo mały. Po kolejnych trzech dniach dobiła do 3800 (6t5d), poszłam na usg, pęcherzyk urósł do 10 mm ale pojawiło się w środku tętno. Po tygodniu z kawałeczkiem zarodek urósł, tętno nadal jest, pęcherzyk też urósł, ale niestety robi to trochę za wolno. Hipoteza mojej lekarki jest taka, że pęcherzyk miał problem z zagnieżdżeniem, trafił prawdopodobnie na jakiś zrost w macicy, stąd ta niska beta i mały pęcherzyk. I teraz są dwie opcje, albo pęcherzyk nagle ruszy, albo będzie rósł przynajmniej wystarczająco szybko, no albo zarodek go wyprzedzi i niestety się zadusi w tym za małym pęcherzyku więc teraz po prostu żyję z wizyty na wizytę. Jak czytałam w literaturze na ten temat, to niestety szansa na poronienie jest duża, ale znane są też przypadki, że mimo wszystko ciąża zakończyła się sukcesem. Więc jestem dobrej myśli, ale też w jakiś sposób pogodziłam się z tym, że może niestety się w pewnym momencie zatrzymać. sialalaKoniczynaDwa Autorytet Postów: 1345 888 Wysłany: 17 lutego 2020, 13:25 U mnie serce jest, zarodek ma 7mm, wiec wymiary odpowiadaja ok..z tym, ze beta nadal slabo przyrasta... Poza tym zagniezdzil sie tuz nad szyjka macicy, wiec...roznie moze byc. 2007 - syn. Starania 10lat o rodzeństwo. 2018-nieudane hsg, histeroskopia( usunięcie 2 polipow z szyjki, lyzeczkowanie, zrosty w macicy - część uwolniono) Laparoskopia diagnostyczna - obustronna niedroznosc jajowodów. - start IVF krótki protokół. punkcja: z 6 zaplodnionych sa 2 blastki 4aa i 4bb ❄❄ FET- może kiedyś się doczekam.. Cienkie endometrium Mutacje Pai-1 i Mthfr - SIS- cała macica w zrostach, zrosniety prawy róg. Pojemność macicy bez zrostow - histeroskopia operacyjna - usuniete zrosty, udalo sie otworzyć macice. - balonowanie macicy NATURALNY CUD...9tc[*] beta hcg 3164 beta hcg 6466 beta hcg 8698 beta hcg 19949 beta hcg 37821, serduszko nie bije [*] Aniołek 10tc poronienie zatrzymane, zabieg. Koniec przygody ze staraniami Esperanza Mia Autorytet Postów: 5903 4335 Wysłany: 1 marca 2020, 13:41 Kochani U mnie beta z początku była ok potem zaczęła słabo przyrastac. 6 dpt 59 9 dpt 181 11 dpt 286 12 dpt 446 Przyrosty w granicy 56-58% To chyba dobrze nie wróży? "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 3 kwietnia 2020, 07:54 Hej Kilka ładnych lat nie zaglądałam na stronę, tym bardziej na forum w kwestii poronień. 7 lat temu starałam się z pomocą wykresów na ovu o pierwsze dziecko. Zdrowa ciąża od samego początku - Syn ma dziś 6 lat ❤️. W październiku 2019 dowiedziałam się dość niespodziewanie ze jestem w ciąży. Zaskoczona albo bardzo szczęśliwa nie miałam nawet pół wątpliwości, ze coś mogłoby być noe tak. 1 usg 7 tydzień , było tętno zarodek odpowiadał 6 tc ale ginekolog w ogóle nie wskazała, ze coś mogłoby być nie tak. 10 tc, dzień przed wizyta plamienie delikatnie pojechałam kontrolnie do szpitala , okazało się, ze ciąża zatrzymała się na 6t4d. Zabieg ... zaczęliśmy się znów starać po 2 cyklu zgodnie z sugestia lekarza. W 28 dc (ponad Tydzień temu) wyszła mi blada kreska, której nawet niezauważalnam. W 30 i 31 dc kreski były już widoczne i od tamtej pory są wszystkie takie same - jasne nie ciemnieją . Nie mam absolutnie żadnych objawów ciąży. W 32 dc zachorowałam na anginę , towarzyszyły mi okropne bóle brzucha , jedno delikatne plamienie podbarwione krwią. Wczoraj zrobiłam pierwszy raz w życiu beta hcg - czekam z niecierpliwością na wynik. Czuje ze nic z tego nke będzie w pierwszej zdrowej ciąży objawy miałam od samego początku , testy z dnia na dzień coraz ciemniejsze. W drugiej ciąży (zakończonej poronieniem )testy zrobiłam tylko dwa , oba były jasne , dolegliwości prztszky dopiero 7tc. Kiedy zarodek się nie rozwijał . Teraz od 28-37 (czylu do dZus) test robię codziennie - cidziennnie druga jasna kreska . Eh , jest mi przykro. Bedzue co ma być i tak noe msm na to wpływu , ale chyba musiałam to poprostu z siebie wyrzucić Wiadomość wyedytowana przez autora 3 kwietnia 2020, 07:56 silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 3 kwietnia 2020, 11:18 Hej kochana Moja pierwsza ciąża miała smutny koniec, przyrosty bety były co prawda prawie w normie ale testy nie ciemniały. Dzień przed poronieniem poczułam jakby brała mnie choroba i temperatura ciała opadła (w ciąży powinna utrzymywać się podwyższona) Na drugi dzień krwawienie, bóle, usg w szpitalu wykazało że pęcherzyk zatrzymał się na etapie 4-5 tygodnia. A był prawie 7tc. Teraz do czego zmierzam.. bo wcale nie chcę Cię nastraszyć. W moim przypadku poronienie wystąpiło z powodu niedomogi lutealnej, tzn zbyt krótkiego okresu od owulacji do terminu spodziewanej miesiączki. Skutkowało to ZBYT NISKIM poziomem progesteronu utrzymującego ciążę. Doszło do poronienia, ponieważ organizm produkował zbyt małe ilości tego hormonu. W DRUGIEJ ciąży problem był identyczny. Od początku co prawda brałam już progesteron, ale krwawienie i tak wystąpiło. Wtedy na tamtym etapie mojej córci biło już serduszko, lecz pojawił się krwiak. Wdrożono większe dawki progesteronu, które brałam do ukończenia 1 trymestru. Do czego nadal zmierzam? Częstym problemem w niemożności utrzymania ciąży są zaburzenia hormonalne które mogą pojawić się w każdym momencie, nawet gdy pierwsza ciąża była prawidłowa Niestety nie każdy lekarz traktuje problem na tyle poważnie by wdrożyć tą suplementację od razu. Niektórzy budzą się wtedy gdy pacjentki są po wielu poronieniach, ,,bez przyczyny,,.. Oznacz proszę poziom progesteronu. Wiem że teraz to trudne, bo w dobie koronawirusa lepiej nie ruszać się z domu. Ale z zachowaniem środków ostrożności wyjście do laboratorium, z tego co wiem diagnostyki laboratoria niektóre są czynne jest uzasadnione. Poronienia nigdy nie są przypadkowe. Zawsze jest przyczyna! Spróbuj też mierzyć temperaturę ciała codziennie po przebudzeniu. Nie powinna spadać, powinna być wyższa o kilka kresek od podstawowej. Spadek temperatury to spadek progesteronu, hormonu który trzyma ciąże. U mnie w pierwszej ciąży właśnie ten spadek zwiastował najgorsze. Temperatura spada zawsze przed miesiączką i zwykle po tym spadku występuje krwawienie. Proszę nie martw się, na szczęście dzięki współczesnej medycynie takie braki hormonów można rozwiązywać Sprawdź czy wszystko jest dobrze. Jeśli wynik ww. Hormonu jest zbyt niski, tabletki mogą rozwiązać problem Miłego dnia i dużo zdrówka Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 4 kwietnia 2020, 09:14 Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz ❤️ Kurde coś misi być na rzeczy - wyniki w 5 tygodniu plus 1 progesteron i beta tylko 150 wysłałam do lekarza to powiedział ze dla niego wyniki są ok i zwiększył dawkę duphaston. Teraz 3x2 dziennie. Dla mnie ta beta strasznie niska ale lekarz powiedział ze jest dobra i nsm już nie powtarzać tylko trzeba czekać . Misla pobranie w domu- jest opcja , mozns zamowic . Jestem trochę rozbita bo nie wiem co robić teraz boje się ze będę czekać i czekać aż skończy się łyżeczkowaniem. Wczoraj pomyślałam ze poczekam i po świętach pójdę na wizytę , ake teraz już nie wiem co robić silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 4 kwietnia 2020, 09:21 Niestety to naprawdę niski poziom. Z doświadczenia wiem, że luteina lepiej działa niż duphaston bo jest naturalna. U mnie pomogło stosowanie dopochwowe. Musisz jeszcze uzbroić się w cierpliwość, odpoczywać i brać leki.. niestety nikt nie jest w stanie Ci zagwarantować że da to efekt ale przynajmniej nie będziesz się później obwiniać. Kobiety które mają problemy z progesteronem powinny zażywać tabletki od razu gdy rozpoczynają starania tzn, jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego. Powtórz badanie bhcg i daj znać trzymaj się mocno [konto usunięte] Wysłany: 4 kwietnia 2020, 09:27 Stres napewno nie sprzyja w ciąży zamów badanie i wiedz, co ,,w trawie piszczy,, Ponowny wynik bhcg da Ci odpowiedź czy przyrost jest prawidłowy. Żeby mieć dobry obraz sytuacji trzeba mieć wyniki z odstępem co 48h [konto usunięte] Wysłany: 4 kwietnia 2020, 09:30 W Twoim przypadku nie beta jest problemem a ten nieszczęsny progesteron. W moim przypadku poziom 20 okazał się zbyt mały by nie wyniknęło krwawienie. Wdrożono suplementację po której poziom wzrósł dwukrotnie. Każda kobieta utrzyma ciąże przy innej wartości bo nie ma dwóch takich samych organizmów Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 4 kwietnia 2020, 10:16 Ok dziękuje ten progesteron jest bardzk zaskakujący , bo ja nigdy nie miałam z nim problem. Ani w pierwszej ciąży odnoszonej ani w drugiej, kiedy doszło do poronienia . Od początku miałam zawsze bardzk obrzmiałe i bolące piersi, ogromne mdłości od samego początku i wymioty, zmęczenie , poprostu wszystko i wysoki progesteron. Teraz oprócz lekkiego rozdrażnienia nie mam ani pół objawu delikatny bol Po bokach w piersiach i to wszystko . W ogóle nie czuję się w ciąży . A mnie ta beta bardzo niepokoi, bo pierwszy test ciążowy zrobiłam w 28 dc wyszedł bardzo blady ale pozytywny a ta beta jest z 36dnia cyklu wiec powinna być już wyższa. Tym bardziej, ze wiem kiedy doszło do zapłodnienia itd. Bo był to jedyny możliwy dzień, kiedy mąż był na miejscu . Mi się wydaje ze poczekam i jednak sprawdzę po świętach chyba jednak. I tak nic nie przyspieszę i msm zerowy wpływ na to co i kiedy się wydarzy. W duchu jskos godzę się ze stratą już. Biore duphaston i czekam. Zawsze pozostaje jakaś iskierka nadziei wiec warto tez wierzyć. silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 4 kwietnia 2020, 13:39 Trzymam kciuki za kropeczkę nic nie jest Twoją winą po prostu jeśli nie wyjdzie tym razem to suplementuj ten progesteron juz po owulacji. Zresztą wszystko powie Ci lekarz. Jeśli się będzie upierał że wszystko jest dobrze i że to przypadek to znajdź innego lekarza który nie narazi Cię na przykrości Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 6 kwietnia 2020, 08:35 Dziękuje ❤️ Umówiłam się na piątek do innego ginekologa - przyjmuje w okolicy, ma super opinie i podobno specjalizuje się w patologi ciąży i niepowodzeniach ciążowych. W postek będę 6tyg +2 , może uda sue już coś wypatrzyć. Robiłam kolejne testy ciążowe , wyszły już bardzi ciemne kreski , wiec zakładam ze beta jednak rośnie. Piersi bolesne i obrzmiałe nagle sue pojawiły , nie wiem czy to wina duphaston ale wyglada na to ze chyba progesteron ruszył . No nic zobaczymy . Przy poprzedniej ciąży tez nagle pojawiły się objawy i niestry nie oznaczało to wcale ze wszystko jest ok. Czekam . Mam lepsze i gorsze chwile i pewnie będzie ich jeszcze mnóstwo ale nic innego prócz czekania mi nke pozostało . Dziś 5 tygidbi + 5 dni. Bardzo wcześnie. Wszystko się może wydarzyć . silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 6 kwietnia 2020, 10:13 Jeśli testy ciemnieją a objawy są no to cóż pozostaje czekać spokojnie na wizytę wierzę że to się skończy dobrze Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 6 kwietnia 2020, 10:22 Dziękuje - ja tez wierze, choć po przekopaniu całego internetu nie znalazłam niestety ani jeden historii z happy endem przy słabym przyroście bety , lub niskim starcie tak jak u mnie cały czas msm w głowie fakt ze przez niemal tydzień od pierwszego testu wychodziły słabe. Ze miałam ostre bóle brzucha, ze jednorazowe plamienie w 32 dc itd. Kompletnie nie przypomina mi to początków mojej pierwszej zdrowej ciąży . Testowałam codziennie od 28 dnia cyklu. Przy pierwszej ciąży zrobiłam 2 testy , przy drugiej straconej tez, bo oczywiście nic nie podejrzewałam , na pierwszej wyżycie w 7tc było tętno, mimo ze zarodek był tydzirn młodszy, w ogóle nie wzbudziło to podejrzeń ani moich ani lekarza . Od 28 dnia cyklu zrobiłam już 12 testów !!! i raz betę. Czuje się jak szaleniec jakiś 🙈 ta niepewnośc j niewiedza jest okropna silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 6 kwietnia 2020, 13:09 U mnie beta też rosła słabo, parę dni po terminie okresu była widoczna ledwo widoczna druga kreska. A potem przyszło krwawienie, myślałam że to koniec a to właśnie wtedy w szpitalu usłyszałam pierwszy raz bicie serca swojego dziecka. Cóż mogę powiedzieć.. serce matki wie, bo tamtego dnia jeszcze ze spokojem się uszykowałam na izbę, zrobiłam makijaż, byłam dziwnie spokojna ciąże w których występują problemy od początku lub poronienia są zwykle trudniejsze, ale ostatecznie po tylu miesiącach wbijania sobie igieł w udo i usg co parę dni, bo sprawdzany był stan wód płodowych (miałam małowodzie, cukrzyce insulinozależną w ciąży) urodziła się malutka Róża, w pełni zdrowa. Jedyne co to mniejsza niż inne dzieci bo wyglądała jak wcześniak nie przejmuj się życie pisze niespodziewane historie nic nie można przewidzieć Kocur lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 10 kwietnia 2020, 14:15 Daj znać jak dzisiejsza wizyta Kocur Autorytet Postów: 1099 940 Wysłany: 14 kwietnia 2020, 08:43 Hej , Kończył mi się duphaston i zadzwoniłam do mojej gin prowadzącej 9 kwietnia . Przekonała mnie żebym poczekała do środy 15 i spotkamy się u niej w gabinecie . Myśle, ze lepiej - jeśli jest zle jak podejrzewam , wole jednak usłyszeć to od niej . Także odwołałam te wizytę 10 u innego lekarza i ide jutro. W niedziele miałam jednorazowe plamienie, byłam pewna ze jade za chwile na IP, ale uspokoilam sie i zdałam sobie sprawę zw nie mogliby dać mi więcej niż progesteron lub położenie na oddziale, wtedy musiałabym przeleżeć tam pewnie całe święta . A Progesteronu biore już 6 tabletek dziennie. Plamienie się nie powtórzyło, wiec myśle, ze do jutra dotrwam. Już obmyslilam sobie taki scenariusz, ze jeśli będzie to czego bardzo sue obawiam to wole dostac normalne skierowanie i jechać Do szpitala rano a wieczieem wrócić. Tli się we mnie tez promyk nadziei, ze może moje ciało sobie nie radzi, ale ten malutki zarodek jest silniejszy niż myśle. Wiktoria dam jutro wieczorem znsc niezależnie od tego, co się wydarzy. Staram się poprostu być spokojna. . silny człowiek ❤️ poronienie zatrzymane 10 tc 💔 ciąża w bliźnie po cc 😭 8/9tc 💔 [konto usunięte] Wysłany: 14 kwietnia 2020, 15:41 Jestem z Tobą
sy8fF. 471 394 211 177 177 98 38 449 455