Cześć! Dziś odpowiem na wasze pytanie, jak wyjechać do USA na program AuPair! Zapraszam do oglądania!Instagram: nimek_w_kaliforniiSnapchat: nimek7376
Praca w USA – czy to w ogóle możliwe?Opcja pierwsza: work&travel, czyli wiza J1Opcja druga: transfer wewnątrz firmy, czyli wiza L1Opcja trzecia: miej niezłego skilla, czyli wiza H1BOpcja czwarta: Studiuj w Stanach, czyli wiza F1Opcja piąta: Rób biznesy, czyli wiza B1Opcja szósta: Pokaż, że jesteś kimś wybitnym, czyli wiza O1Inne opcje: wizy imigracyjneMam wizę, co dalej?… A kiedy przejdziesz już przez to wszystko… Przed przeprowadzką nie sądziłam, że praca w Stanach Zjednoczonych, to coś dla mnie. Chociaż ciągnęło mnie do USA, to nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, że będę tu mieszkać. Ponieważ cały proces załatwiania pracy w USA był długotrwały i stresujący, postanowiłam zebrać do kupy wszystkie ważne informacje i opowiedzieć Ci o tym krok po kroku. Praca w USA – czy to w ogóle możliwe? Na grupach fejsbukowych czy forach internetowych poświęconych podróżom często ludzie zadają pytania o wizy turystyczne, a inni użytkownicy opowiadają niestworzone historie o tym, jak ciężko jest dostać wizę turystyczną. Odpowiadam: nie jest ciężko. Tak długo, jak nie masz niczego za uszami, nie musisz się martwić. Dawne czasy, kiedy turyści z Polski mieli problemy z dostaniem się do Stanów Zjednoczonych, minęły. O samym ubieganiu się o wizę turystyczną piszę w tym wpisie. Praca w Stanach to jednak znacznie trudniejszy orzech do zgryzienia. Ale – patrząc, chociażby na mój przykład – nie jest to niemożliwe! W dodatku jest wiele różnych możliwości, dzięki którym możesz legalnie podjąć pracę w USA. A oto niektóre z nich! Opcja pierwsza: work&travel, czyli wiza J1 System work&travel działa w wielu krajach na całym świecie. Polega to na tym, że (najczęściej) studenci mogą się ubiegać o udział w programie, dzięki któremu pracują przez kilka miesięcy w Stanach Zjednoczonych, a następnie przez ostatnie 30 dni swojego pobytu mogą podróżować. Minusem tego programu jest to, że osoby aplikujące o wizę tego typu, muszą najpierw dogadać się z przyszłym pracodawcą. W firmach technologicznych (a bądźmy szczerzy, to świat mi najbliższy) takie staże odbywają się całorocznie, choć z założenia program celuje w pracę wakacyjną. Wymagania: oferta pracy od amerykańskiego pracodawcypłynny angielski (mówiony i pisany)ukończony minimum pierwszy semestr studiów Jak to wygląda? Wizę (a jednocześnie pozwolenie na pracę) otrzymujesz na dokładny czas trwania stażu. Po upływie ważności wizy możesz pozostać na terenie Stanów jeszcze 30 dni w pełni LEGALNIE. Jednak, jeśli w czasie tych 30 dni zdecydujesz się wyjechać (np. w celu odwiedzenia Kanady), tracisz możliwość ponownego wjazdu (chyba, że na innej wizie). Opcja druga: transfer wewnątrz firmy, czyli wiza L1 To zdecydowanie najwygodniejsza opcja podjęcia pracy w Stanach. Wiele korporacji, które mają oddziały na całym świecie mają swoje HQ (headquaters) właśnie w USA. Każda z tych firm ma możliwość transferu swoich pracowników (tzw. relokacji) z innego kraju do Stanów. Wystarczy, by pracownik był zatrudniony w firmie minimum 1 rok, a pracodawca zdecydował się “sponsorować” jego transfer. W ramach starań o wizę L1 pracownik może również ubiegać się o wizę dla partnera/partnerki, którzy również otrzymają pozwolenie na pracę. Opcja trzecia: miej niezłego skilla, czyli wiza H1B Wiza typu H1B dedykowana jest osobom, które posiadają wysokie kwalifikacje. W tym przypadku poziom kwalifikacji określa ekwiwalent amerykańskiego licencjatu bądź wyższy stopień naukowy. Otrzymanie wizy H1B jest jednak bardzo trudne. Po pierwsze wymaga otrzymania oferty od pracodawcy, który jednocześnie zechce sponsorować aplikację wizową. Cały proces trwa kilka miesięcy – mniej więcej w lutym prawnicy zaczynają przygotowywać aplikację, która następnie wysyłana jest do amerykańskiego urzędu 1 kwietnia. Data ta jest bardzo ważna, gdyż determinuje, jak szybko nasza aplikacja może zostać rozpatrzona (im później wysłana zostanie aplikacja, tym mniejsza szansa na otrzymanie wizy). W kolejnym kroku złożona wcześniej aplikacja bierze udział w loterii wizowej. Szanse na “wygranie loterii” nie są zbyt wysokie, każdego roku oscylują wokół 30%. Choć z roku na rok limit wydawanych wiz jest zwiększany, to jednocześnie znacznie więcej chętnych z całego świata aplikuje. Jeśli jednak jesteś w czepku urodzony, to masz szansę! Mnie się udało! Po wylosowaniu Twojej aplikacji zostanie ona dokładnie przeanalizowana i w czerwcu powinna paść ostateczna odpowiedź. Pracę na wizie H1B można rozpocząć 1 października. Wiza jest ważna niecałe 3 lata (do 15. września 3 lata później), ale można ją przedłużyć o kolejne dwa lata. Warto podkreślić, że z wizą H1B nie możemy zagwarantować pracy współmałżonkowi (tak jak jest w wypadku wizy L1), ale za to można zmienić pracodawcę w ramach ważności wizy. Opcja czwarta: Studiuj w Stanach, czyli wiza F1 Jeśli posiadasz środki, które pozwolą Ci utrzymać się w Stanach Zjednoczonych bez konieczności podejmowania tam pracy, a jednocześnie zostaniesz przyjęty do szkoły w USA – możesz ubiegać się o wizę F1. Taka wiza jest wystawiana w łatwy i przyjemny sposób, w zasadzie bezpośrednio w ambasadzie. Będąc studentem możesz pracować na kampusie w niepełnym wymiarze godzin (maksymalnie 20 godzin tygodniowo), a także full-time w czasie wakacji i świąt. Jest to też łatwo odnawialna wiza, a w dodatku pozwala na podjęcie pracy do 1 roku po skończeniu studiów (dokładniej: uwzględnia się również staże wakacyjne w staż pracy), w ramach wizy OPT. Więcej informacji tutaj. Opcja piąta: Rób biznesy, czyli wiza B1 To trochę takie oszukiwanie systemu, jednak możliwe i legalne. Wykonywać swoją pracę na terenie Stanów Zjednoczonych możesz też mając wizę B1. Jak to możliwe? Wiza B1 przyznawana jest na kilka lat (najczęściej 10) razem z wizą turystyczną (tzw. B1/B2). B1 – znaczy, że jest ona biznesowa. Możesz więc wjechać na teren Stanów Zjednoczonych i robić swój biznes – pozyskiwać inwestorów, uczestniczyć w spotkaniach biznesowych i konferencjach branżowych itd. Nie możesz jednak być wtedy zatrudniony w Stanach Zjednoczonych, a maksymalny czas Twojego pobytu określi urzędnik straży granicznej stemplując Twój paszport. Opcja szósta: Pokaż, że jesteś kimś wybitnym, czyli wiza O1 Wykazując, że jest się wybitną osobowością w konkretnym przedmiocie – czy to naukowo, w biznesie, sporcie czy sztuce, można ubiegać się o wizę O1. Wymaga to jednak potwierdzenia swoich umiejętności i wiedzy. Dodatkowo tak jak w wypadku H1B czy L1, o przyznanie nam tej wizy również potrzebny jest udział przyszłego pracodawcy. Nie ma możliwości samodzielnego ubiegania się o ten rodzaj wizy. Wymagania są mocno wyśrubowane – trzeba przedstawić swoje osiągnięcia i opinię środowiska, a także dokładny plan pracy z nowym pracodawcą. Co więcej, wizę trzeba odnawiać (co roku lub częściej) i jest ona ważna maksymalnie 3 lata. Inne opcje: wizy imigracyjne W tym wpisie objęłam głównie wizy nieimigracyjne, gdyż są one najprostsze do zdobycia. Wkrótce postaram się opisać również wizy imigracyjne (czyli jak starać się o zieloną kartę, czy wizę narzeczeńską). Wciąż masz pytania odnośnie do wiz? Przejdź do tego wpisu, w którym odpowiadam na pytania czytelników: Jak przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych – pytania i odpowiedzi. Mam wizę, co dalej? Aby móc legalnie zacząć pracę w USA potrzebujesz kilku rzeczy: wiza (to już mamy),pozwolenie na pracę (tzw. work permit),Social Security Number, czyli amerykański odpowiednik numeru PESEL,konto w amerykańskim banku. Jeśli chodzi o pozwolenie na pracę, to najpewniej jego wypełnieniem zajmie się Twój pracodawca. Potrzebna będzie do tego Twoja wiza, paszport, a także formularz I-94 potwierdzający Twój wjazd na teren Stanów Zjednoczonych. Co to jest I-94? To formularz dostępny online, który zawiera informację o Twoim statusie, datę ostatniego wjazdu do USA, a także do kiedy Twój status w USA jest ważny. Do pobrania z tej strony, kliknij „Get most recent I-94. Jeśli na tym etapie nie masz jeszcze swojego Social Security Number (SSN), to zgłoś się w tej sprawie do urzędu, a pracodawcy dostarcz potwierdzenie złożenia wniosku o SSN. Social Security Number jest konieczny – wymagają go banki, ubezpieczyciele, czy lekarze. Dlatego swoje pierwsze kroki powinieneś skierować do urzędu, gdzie wypełnisz odpowiedni wniosek. Potrzebny będzie Ci adres w Stanach – na ten adres zostanie wysłana Twoja karta z numerem. Z reguły przyznanie SSN zajmuje około miesiąca. Jeśli trwa to dłużej, warto pójść do swojego urzędu i zapytać, o co chodzi. Być może brakuje jakichś dokumentów albo Twój wniosek gdzieś się zagubił? Na szczęście niektóre banki robią wyjątki dla swoich klientów i otwierają zwykłe rachunki nie wymagając SSN. Jednym z takich banków jest na pewno Bank of America. Wystarczy wtedy podać swój paszport, a Social Security Number dostarczyć do oddziału później. … A kiedy przejdziesz już przez to wszystko… To możesz spokojnie zaczynać pracę w Stanach Zjednoczonych! Bo udało Ci się otrzymać pozwolenie na pracę, masz swój SSN i konto w banku, a w Twoim paszporcie znajduje się odpowiednia wiza. Jeśli więc praca w USA to spełnienie Twoich marzeń – próbuj! I życzę Ci powodzenia! Jeśli wydaje Ci się, że pominęłam jakiś typ wizy nieimigracyjnej – daj, proszę, znać w komentarzu. Dopiszę! Będę wdzięczna, jeśli udostępnisz ten wpis osobom, które mogą być zainteresowane.
Jak wyjechać do USA? 25 lutego 2016 10 września 2020 Karolina Moscicki 15 . Loteria wizowa 2017. 30 września 2015 19 sierpnia 2019 Karolina Moscicki 14 .
W poprzednim poście wspominałam o tym, że mój poprzedni wyjazd do USA w ramach programu Work&Travel nie doszedł do skutku. Sądzę, że historia ta zasługuje na osobny post. Może będzie on dla Was przestrogą i dzięki temu unikniecie podobnej sytuacji w przyszłości. Pierwsze zapisy na WAT ruszyły w październiku 2016 roku, więc od razu postanowiłam wypełnić formularz zgłoszeniowy. Agencja, którą wybrałam, nie miała w swojej ofercie pracy w San Francisco, więc zdecydowałam się wybrać opcję SELF - samodzielnego szukania pracy. Wcześniej przez prawie rok byłam Au Pair, w SF miałam znajomych, którzy mogli mi pomóc, więc znalezienie pracodawcy nie wydawało się czymś trudnym do zrealizowania. Agencja dała mi jakieś dwa miesiące na przedstawienie własnej oferty pracy. Stworzyłam więc CV w języku angielskim, napisałam list motywacyjny i zaczęłam szukać pracy w internecie. Po kilku tygodniach znalazłam dwóch pracodawców, którzy byli skłonni zatrudnić mnie na okres wakacji i przejść przez całą procedurę związaną z otrzymaniem wizy J-1. Sprawdziłam więc po raz setny „listę prac zakazanych”, aby mieć pewność, ze wszystko jest w porządku i po wymianie kilku(nastu) maili zdecydowałam się na podpisanie kontraktu z jednym z pracodawców. Cała reszta wydawała się zwykłą formalnością. Agencja miała już tylko wysłać moją ofertę pracy do sponsora amerykańskiego, a po kilku dniach powinnam była dostać odpowiedź, ze moja oferta pracy została zaakceptowana. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy pewnego dnia otworzyłam skrzynkę mailową i przeczytałam: „Przykro nam, niestety amerykańska fundacja nie zaakceptowała Twojej oferty pracy”. Nie rozumiałam dlaczego podjęto taką decyzję i chciałam poznać uzasadnienie. Okazało się, ze problemem jest... lokalizacja. Według amerykańskiego sponsora życie w San Francisco jest zbyt drogie, żebym była w stanie utrzymać się za pensję, jaką zaproponował mi pracodawca. Dodatkowo stwierdzono, że... 40-minutowy dojazd do pracy jest zbyt niebezpieczny. Zaproponowano mi więc zmianę opcji wyjazdu na tę, w której to agencja zapewni mi pracę. Mogłam wybrać jedno z miejsc dostępnych na ich stronie internetowej: Dakotę, Ohio, Wyoming lub jedną z innych lokalizacji, którymi w ogóle nie byłam zainteresowana ;-). Nie będę ukrywać, że to uzasadnienie brzmiało jak kompletny absurd. Dlaczego? Pracodawca w San Francisco oferował mi $15 za każdą przepracowaną godzinę. Za miesiąc pracy zarobiłabym $2700 netto. Mieszkałabym ze znajomymi, więc koszt zakwaterowania nie byłby wysoki. W przypadku wybrania oferty prezentowanej przez agencję mogłam zarobić ok. $9 za godzinę, a więc $1620 netto miesięcznie. Dodatkowo koszt zakwaterowania to $200. Reasumując, w San Francisco mogłam zarobić ok. $1000 miesięcznie więcej niż w przypadku wyboru pracy oferowanej przez agencję. Pomimo tak przedstawionej sytuacji, sponsor amerykański oraz agencja pozostały nieugięte. Ich decyzja się nie zmieniła. Właściwie już na koniec naszej współpracy zapytałam jak to możliwe, że za pośrednictwem innych agencji wiele osób wyjeżdża do takich miejsc jak San Francisco, Nowy Jork czy Los Angeles i nikt nie robi z tego żadnego problemu. W odpowiedzi dostałam coś takiego: Ostatnie zdanie skutecznie zniechęciło mnie do tego, żeby wybrać ofertę pracy prezentowaną przez tę agencję. Straciłam 3 miesiące na to, żeby znaleźć pracodawcę, zgromadzić wszystkie potrzebne dokumenty. Mój niedoszły pracodawca również kontaktował się z fundacją amerykańską próbując przekonać ich do zmiany decyzji. Niestety oboje tylko traciliśmy czas, bo mój wyjazd nie doszedł do skutku. Moja rada? Jeśli zależy Wam na tym, żeby znaleźć się w jakimś konkretnym miejscu w USA, znajdźcie agencję, która jest w stanie zorganizować Wam pracę właśnie tam. Na swoim przykładzie widzę jak wygodne jest wybranie opcji FULL. W tym roku wystarczyło zgłosić się do (innej ;-)) agencji i powiedzieć, gdzie chcę pracować. Konsultantka sprawdziła moją znajomość angielskiego po czym zaproponowała jedną z dwóch ofert pracy dostępnych w San Francisco. Kolejnym krokiem będzie rozmowa z przyszłym pracodawcą, wizyta w konsulacie i wylot do USA. Nie muszę już spędzać kilku miesięcy na szukaniu pracy i zastanawianiu się czy tym razem San Francisco nie okaże się za duże dla sponsora amerykańskiego ;-). Jeśli lecicie po raz pierwszy i chcecie wybrać opcję samodzielnego szukania pracy, mam nadzieję, że jeszcze to przemyślicie. Nie twierdzę, że Wasza oferta na pewno również zostanie odrzucona, ale warto mieć na uwadze, że tak może się stać. Work&Travel USA: jak NIE wyjechać do Stanów? Reviewed by Tsavo on 11/07/2017 Rating: 5
Podróże po USA, szlaki, przewodniki, planowanie podróży po USA oraz porady co warto wiedzieć przed wyjazdem
Czekasz w kolejce do ambasady amerykańskiej. Podekscytowanie na myśl o podróży miesza się z lekkim stresem. Wizyta w ambasadzie nie należy do przyjemnych a poddenerwowanie niemal wszystkich oczekujących udziela się także i Tobie. W końcu podchodzisz do okienka, odpowiadasz na zadawane pytania, konsul słucha i sporządza notatki. W końcu mówi, że przykro mu i oddaje Ci paszport. Czujesz ogromny żal i rozgoryczenie. Odmowa wizy – czy to “koniec świata”? Koniec marzeń o wylocie za ocean? Czy może jeszcze nie wszystko stracone? Czy można jeszcze dostać wizę, jeśli raz nam jej odmówiono? * Każdy kto stara się o wizę do Stanów, musi liczyć się z ewentualną odmową. Procent odmów nie jest wysoki (za rok fiskalny 2016 uzyskał on rekordowo niski wynik: 5,37% dla wiz turystycznych), ale jednak co roku część ludzi wychodzi z ambasady z kwitkiem i paszportem w ręce. Rozczarowana, czasem nawet upokorzona niedyskretnymi pytaniami konsula. Ja też byłam kiedyś w tej sytuacji i z ambasady wyszłam zalana łzami. Dlatego w dzisiejszym poście postanowiłam rozprawić się z odmową wizy do USA. Jeśli ten temat Was interesuje to zapraszam do czytania! Powody odmowy wizy Odmowa wizy nie może nastąpić bez przyczyny. Konsul musi uzasadnić swoją odmowną decyzję, podając określony powód nieprzyznania wizy. Takim powodem może być na przykład wcześniejsze przedłużenie pobytu w USA albo inne naruszenie prawa imigracyjnego. Jednak znakomitej większości przypadków odmowa wizy argumentowana jest enigmatycznie brzmiącym paragrafem 214(b). Oznacza on nic innego, jak brak odpowiednio silnych więzi z krajem. W oczach urzędnika konsularnego, brak tego, co nas w Polsce “trzyma” stwarza potencjalne ryzyko nielegalnego pozostania w USA po upływie ważności wizy. O co chodzi z tymi “brakiem więzi”?! Formularz, który trzeba wypełnić przed umówieniem się na spotkanie w ambasadzie zawiera mnóstwo szczegółowych pytań. Dodatkowo, możemy zostać poproszeni o przyniesienie na rozmowę zaświadczenia z zakładu pracy dotyczącego zatrudnienia oraz zarobków, umowy najmu mieszkania, aktu własności domu itp. Dlaczego? No właśnie dlatego, że konsul zanim wyda decyzję o wydaniu wizy, chce sprawdzić, jak stabilne jest nasze życie w Polsce. Raczej mniej prawdopodobne, że osoba, która posiada własną firmę, spłaca kredyt na dom i ma rodzinę w kraju, rzuci to wszystko i zostanie nielegalnie w Stanach. A z kolei bezrobotny singiel, świeżo po studiach, mieszkający z rodzicami? Zastanówcie się czy nie nabralibyście jakichkolwiek podejrzeń do tej drugiej osoby w kwestii powodu jej wyjazdu? Czy muszę przyznawać się ile zarabiam? Jeśli planujecie wyjazd na wakacje, to niech nie zdziwią Was pytania o zarobki i oszczędności. Nie ukrywajmy, że wyjazd do Stanów to nie tydzień nad pobliskim jeziorem. Choćby i zaplanować wersję najbardziej budżetową to przy wyjeździe na wizie turystycznej trzeba dysponować jakąś gotówką. Osoba, która deklaruje w rozmowie z konsulem, że planuje spędzić tydzień w Nowym Jorku, tydzień w Los Angeles i jeszcze potem tydzień na florydzkiej plaży, a zarabia najniższą krajową jest od razu podejrzana. Jeśli ktoś deklaruje, że chce wynająć samochód i zorganizować sobie American Trip, a nie posiada karty kredytowej to również jest podejrzany – bo znakomita większość wypożyczalni tej karty wymaga. Jeśli konsul wykryje, że Wasze wakacyjne plany nijak mają się do Waszych możliwości finansowych to niestety odmowa wizy jest prawie pewna. Czy odmowa wizy jest nieodwołalna? Teoretycznie nie. Jeśli uważasz, że odmówiono Ci wizy tylko ze względu na “widzimisię” konsulta, możesz się odwołać od decyzji konsula. Czasem skuteczny może okazać się się przekonywujący list ze strony obywatela, jeszcze raz wyjaśniający powód wyjazdu i deklarujący zdecydowany brak chęci emigracji za ocean. Można też spróbować pokazać dodatkowe dowody, które potwierdzą jego stabilizację w Polsce. Dotyczy to szczególnie osób, które nie były przygotowane na konieczność pokazywania takich dokumentów w ambasadzie za pierwszym razem. Zanim jednak podejmiesz taki krok, warto realistycznie przeanalizować swoją sytuację i ocenić swoje więzi. Jeśli faktycznie coś może budzić podejrzenia konsula, to lepiej odpuścić. Czy warto starać się o wizę po wcześniejszej odmowie? Panuje przekonanie, że jeśli raz komuś odmówiono wizy to jest już odpowiednio “odnotowany” w ambasadzie i kolejne podejścia również skończą się fiaskiem. Niekoniecznie musi tak być. Jeśli starasz się o wizę tej samej kategorii (szczególnie turystyczną), warto spróbować za jakiś czas, szczególnie jeśli przez ten okres nastąpiły istotne zmiany w Twoim życiu. Mam tu na myśli zmianę pracy na lepiej płatną, podpisanie kredytu na zakup mieszkania albo założenie rodziny. Mimo, że wcześniej istniały podejrzenia, że wyjazd na turystycznej zakończy się nielegalną emigracją, teraz Twoja sytuacja może przedstawiać się zupełnie inaczej. I wtedy uzyskanie pozwolenia na wakacje w Ameryce nie powinno być problemem. Możesz także starać się o wizę innej kategorii, niż ta, w której spotykałeś się z odmową konsula. Osoba, która kiedyś została odrzucona na turystycznej (z powodu braku środków na wyjazd), może przecież za parę lat wziąć udział w programie Work and Travel (gdzie nikt nie będzie oczekiwał wysokich zarobków). A osoba, której kiedyś odmówiono wizy studenckiej (bo nie pokazała wystarczająco silnego związku z krajem), może za jakiś czas postarać się o wizę turystyczną (zwłaszcza, jeśli ma ku temu możliwości finansowe). Moja historia wizowa Moja historia związana z wizami jest nieco inna, bo nigdy nie starałam się o wizę turystyczną. Mimo to chcę się nią podzielić, by pokazać, że odmowa wizy nie musi oznaczać końca marzeń o Stanach. Jak wiecie, do Stanów wyjechałam na wizie J-1, z zamiarem pozostania tu przez rok. Pracowałam jako au pair i mieszkałam u host rodziny. Gdy hości zaproponowali mi przedłużenie pracy z ich dziećmi, zdecydowałam się pozostać u nich jeszcze przez sześć miesiecy. W czasie mojego dodatkowego pół roku w USA zadecydowaliśmy z Brianem, że chcemy być razem również po zakończeniu mojego programu au pair. Omówiliśmy naszą sytuację z prawnikiem i, nie chcąc niczego przyspieszać, postanowiliśmy postarać się dla mnie o wizę studencką. Niestety prawniczka, która poleciła nam wtedy takie rozwiązanie pojęcie o prawie imigracyjnym, miała porównywalne do naszego czyli zerowe. Po zakończeniu programu na wizie J-1 przyleciałam do Polski i po kilku tygodniach ponownie zawitałam do ambasady. Mimo, że skompletowaliśmy wszystkie potrzebne dokumenty i amerykańska szkoła tylko czekała, aż podejmę naukę – to wizy mi odmówili. Z perspektywy czasu, wiem.. że mieli rację. Owszem, odmowa wizy sprawiła, że bardzo się załamałam, a wiele z naszych planów wzięło w łeb, ale.. starania się o tamtą wizę, zaraz po przylocie z USA było czystą głupotą. Na odległość było widać, że moje więzi z krajem były znikome, a do USA nie chciałam wyjechać tylko ze względu na edukację 😉 Choć wtedy byłam oburzona decyzją konsula, to nie starałam się odwoływać od tej decyzji. Nie umówiłam się też na kolejne spotkanie w ambasadzie po miesiącu. Za radą nowej pani prawnik odczekaliśmy trochę czasu. Brian podjął decyzję o przylocie do Warszawy (więcej na ten temat tutaj). Wspólne życie w warszawskim mieszkaniu nie musiało być takie złe, bo po jakimś czasie mój ówczesny chłopak padł na jedno kolano 😉 A skoro byliśmy już narzeczeństwem to kolejna wiza, o którą zaczęłam się starać była już wizą narzeczeńską. I choć stres jaki temu wszystkiemu towarzyszył był niewyobrażalny (więcej tu i tu) to tym razem pani konsul nie miała żadnych wątpliwości co do naszych intencji. * Staranie się o wizę jest przyjemnością porównywalną z wizytą u dentysty. Formalności, wypełnianie formularzy, niezręczne pytania – nie znam chyba nikogo, kto wizytę w ambasadzie wspomina entuzjastycznie. Pół biedy, jak wiza zostanie przyznana – wtedy szybko niemiłe wspomnienia zacierają się pod wpływem ekscytacji na myśl o zbliżającym się wyjeździe. Odmowa wizy natomiast zawsze powoduje ogromne rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości. Zanim jednak zaczniesz się pomstować na złośliwość konsula, przeanalizuj, co mogło wzbudzić jego podejrzenia. Czasem jakaś zmiana jest konieczna, by spełnić marzenie o zwiedzenie Ameryki. Jeśli uda Ci się jej dokonać – spróbuj aplikować po raz kolejny. I nie rezygnuj tylko dlatego, że kiedyś spotkałaś/eś się z odmową wizy. To jeszcze nie koniec świata!
In 2016, the United States was downgraded from a full democracy to a flawed democracy; its score, which had been declining for some years, crossed the threshold from 8.05 in 2015 to 7.98 in 2016. The report stated that this was caused by myriad factors dating back to at least the late 1960s which have eroded Americans' trust in governmental
Podróż do USA wymaga odpowiedniego przygotowania i zaplanowania wyjazdu w najdrobniejszych szczegółach. Podpowiadamy, na co warto zwrócić uwagę i jak wybrać odpowiednie ubezpieczenie turystyczne do Stanów tego artykułu dowiesz się:Stany Zjednoczone to kraj pełen kontrastów, wielkich metropolii i dzikiej przyrody, kilku stref czasowych i klimatycznych, prawdziwy tygiel narodów, kultur i tradycji. Potrzeba przynajmniej kilku tygodni, by móc zobaczyć przynajmniej część oferowanych przez USA do USA a Covid-19Obecnie Polacy nie mogą wjechać na terytorium USA w związku z pandemią COVID-19. Takie ustalenie obowiązuje do odwołania, jednak istnieją pewne wyjątki, w których osoby przebywające w Polsce mogą odwiedzić Stany Zjednoczone w celach 8 listopada 2021 mają jednak zostać zniesione obostrzenia w podróży dla tych turystów, którzy odbyli kompletne szczepienie. Obecnie osoby zaszczepione nie muszą poddawać się kwarantannie informuje polskie MSZ, od 26 stycznia bieżącego roku wszyscy turyści, którzy przylatują na teren USA wchodząc na pokład samolotu muszą okazać obsłudze odpowiedni dokument. Może to być negatywny wynik testu na COVID-19, do którego próbka została pobrana nie wcześniej niż 3 dni przed wylotem, lub dokumentacja wyzdrowienia, czyli pozytywny wynik testu wraz z zaświadczeniem jak długo Polacy wyjeżdżają do USA?Polacy najczęściej wyjeżdżają do Stanów na okres od 15 do 30 dni – z danych naszej porównywarki wynika, że aż 51% naszych rodaków podróżuje do USA na dłuższy czas. 19% pozostaje w Stanach dłużej niż miesiąc, a 21% spędza w USA od 8 do 14 podróż do USA Polacy zazwyczaj wybierają się w pojedynkę (ponad 56%), rzadziej z drugą osobą (20,42%), w grupie znajomych czy z dziećmi. Niezależnie od długości pobytu i sposobu podróżowania, wyjazd do Stanów Zjednoczonych to duże przedsięwzięcie logistyczne. Jak się do niego przygotować?Jakie dokumenty trzeba mieć na podróż po USA?Bez paszportu nie wjedziemy na teren Stanów Zjednoczonych. Musi być ważny co najmniej 6 miesięcy. Aktualnie Polacy podróżujący do USA na okres do 90 dni w celach turystycznych lub biznesowych nie potrzebują wizy. Konieczne jest jednak zezwolenie na wyjazdu w Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży (ESTA - Electronic System for Travel Authorization).Podczas rejestracji w ESTA należy uiścić opłatę w wysokości 14 dolarów (około 50 zł). Tych formalności należy dopełnić najpóźniej na 72 godziny przed wyjazdem. Sama rejestracja będzie ważna przez 2 lata. Obecnie do USA należy posiadać również negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Po 8 listopada konieczne będzie także posiadanie zaświadczenia o szczepieniu przeciwko starać się o pracę w USA?Ameryka jest miejscem, w którym każdy może spełnić swoje zawodowe marzenia. To miejsce, w którym rozwój kariery nie jest niczym ograniczony. Co więcej, praca w USA jest bardzo od tego, czy w Ameryce chcemy zostać na dłużej, czy planujemy jedynie zapracować na spore oszczędności, do takiego wyjazdu trzeba odpowiednio się programu bezwizowego, Polacy wyjeżdżający do Stanów do pracy muszą wizę posiadać. Aby ją otrzymać, należy złożyć wniosek elektroniczny, uiścić opłatę za rozpatrzenie wspomnianego wniosku, a następnie udać się do Ambasady lub Konsulatu USA na umówioną uprzednio dokumenty będą potrzebne?PaszportFormularz w wersji papierowejPotwierdzenie opłatyPetycja o wizę pracowniczą zatwierdzona przez Urząd ImigracyjnyAktualne zdjęcieDokumenty potwierdzające kwalifikacjeReferencjeOstateczną decyzję odnośnie przyznania wizy otrzymamy dopiero po rozmowie w Konsulacie/Ambasadzie. Trzeba jednak pamiętać, że załatwienie wszystkich formalności związanych z wizą jest czasochłonne i może potrwać nawet kilka miesięcy. Co ważne - nie ma możliwości podjęcia pracy w USA posiadając wyłącznie wizę w USA - jakie formalności trzeba spełnić?Studia w USA to marzenie wielu studentów. Prestiżowe uczelnie i bardzo wysoki poziom edukacji w niemal każdym zakresie to kusząca propozycja dla młodych osób, które chcą ułatwić sobie drogę do wymarzonej kariery zawodowej. Studia w Stanach to jednak także Ameryce znaleźć można zarówno publiczne jak i prywatne uczelnie. Jeśli chodzi o etapy kształcenia, wyróżnić można studia licencjackie, magisterskie, czy studia dwuletnie. Te ostatnie odbyć można w tak zwanych community college. W zwykłym collegu edukacja trwa 4 stanowe są największe, ale te prywatne często mają więcej pieniędzy na edukację studentów. Trzeba jednak pamiętać, że niezależnie od uczelni oferta studiów w Stanach jest bardzo Ameryce każda uczelnia samodzielnie ustala zasady rekrutacji, stawiając własne wymagania i progi punktowe. Co więcej, uczelnie ze Stanów podczas rekrutacji biorą pod uwagę wiele czynników które ostatecznie wpływają na decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu zagraniczni muszą poddać się dodatkowym testom językowym, które sprawdzają poziom płynności angielskiego. Dla studentów z Polski studia w Ameryce są jednak dużym wydatkiem. Czesne, jakie pobierają uczelnie w Stanach są wysokie (nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów rocznie). Dodatkowo, koszty życia w USA mocno odbijają się nie tylko na studenckiej Polacy mogą jednak połączyć pracę ze studiami oraz starać się o uzyskanie stypendium, zarówno oferowanych przez instytucje prywatne jak i same uczelnie. Polacy wyjeżdżający do USA na studia muszą ubiegać się o na wyjazd - jak go zaplanować?Wyjazd do USA jest bardzo kosztowny, dlatego trzeba dokładnie zaplanować swój budżet na ten cel. Najdroższym elementem są oczywiście bilety, jednak pozostałe koszty, jak noclegi, wyżywienie, transport czy zwiedzanie atrakcji, również są biletów do Stanów wahają się od kilku do nawet kilkunastu tysięcy w jedną stronę. Do tego trzeba oczywiście doliczyć bilet powrotny. Warto sprawdzać oferty lotnicze last minute, ponieważ ich ceny mogą być o wiele chodzi o nocleg, wszystko zależy od tego, jaki standard stanowi dla nas minimum. Najtańsze noclegi to te w hostelach, a nieco droższe są motele sieciowe. Więcej zapłacić trzeba za hotel, zwłaszcza ten kilkugwiazdkowy. Bardzo istotne są jednak daty pobytu w Stanach oraz region, który się po mieście komunikacją publiczną jest tańsze niż inne sposoby. Popularne jest jednak również wypożyczanie samochodów, co kosztuje około 1200 USD za nieco ponad dwa tygodnie, już z ubezpieczeniem podstawowym. Do tego trzeba oczywiście doliczyć cenę jedzenia są uzależnione od stanu i miasta, niemniej jednak dla turystów z Polski bardzo wysokie. Taniej będzie w sieciowych fast foodach. Bardziej ekonomiczne będzie także organizowanie jedzenia i gotowanie na własną zaplanować podróżowanie po USA?Stany Zjednoczone to olbrzymi kraj i jeżeli chcesz zwiedzić różne jego części, konieczne musisz zaplanować sposób przemieszczania się. Najszybciej i najłatwiej podróżować po różnych stanach samolotem, aczkolwiek bilety nie należą do najtańszych. W grę wchodzi więc wynajęcie samochodu - można pojazd wypożyczyć w jednym miejscu, a oddać go już w zupełnie takiej usługi waha się - w zależności od firmy i jej lokalizacji - od około 10 do 25 dolarów za dzień plus ubezpieczenie (około 20 dolarów). Aby skorzystać z tego rozwiązania trzeba jednak mieć ukończone 25 po USA można podróżować autobusem (oferowane są bilety czasowe, kilkudniowe, tygodniowe, 15-dniowe, miesięczne, 45-dniowe lub nawet dwumiesięczne, połączeń można szukać na oraz lub pociągiem (amerykańskimi liniami kolejowymi AMTRAK, oferowane są bilety 15-dniowe lub miesięczne).W grę wchodzi także drive-a-way – dostarczenie samochodu z jednej części USA do drugiej, pokrywa się tylko koszt zakupu ostrożność – na co uważać w USA?W Stanach Zjednoczonych wielokrotnie dochodziło do zamachów terrorystycznych, dlatego zwiększono środki ostrożności. W miejscach publicznych, np. na lotniskach, dworcach, stadionach, w urzędach, wieżowcach prowadzone są kontrole bagażu oraz kontrole lotnisku trzeba się pojawić od 2 do 3 godzin przed odlotem (dotyczy to linii krajowych, jak międzynarodowych). W razie zauważania czegoś podejrzanego, należy natychmiast to zgłosić odpowiednim służbom na alarmowy numer USA istnieje duże zagrożenie przestępczością, trzeba uważać na kieszonkowców (najlepiej nie zabierać ze sobą dokumentów bądź posiadać ich kserokopie) oraz nie wybierać się do dzielnic znanych z działalności miejscowych czerwca do listopada potencjalnym zagrożeniem w Stanach Zjednoczonych są huragany – jeśli planujesz podróż do USA w tym czasie, bądź na bieżąco z doniesieniami kosztuje leczenie w USA?Służba zdrowia w USA stoi na bardzo wysokim poziomie, niemniej jednak leczenie w tym kraju jest bardzo kosztowne. Polskie MSZ informuje, że wizyta u lekarza ogólnego kosztuje ponad 100 dolarów, a dzień hospitalizacji - od 500 do nawet kilku tysięcy dolarów i to nie licząc badań i jest więc posiadanie ubezpieczenia turystycznego, które w razie potrzeby pokryje te koszty. Podróżującym zaleca się, by suma gwarantowana kosztów leczenia do Stanów Zjednoczonych była bardzo wysoka - minimum 100 000 wybrać optymalne ubezpieczenie turystyczne do USA?Wysokie koszty leczenia sprawiają, że przy wyborze ubezpieczenia turystycznego do USA skupiamy się głównie na tym jednym elemencie, zapominając o reszcie – niestety NNW pozwoli zrekompensować poniesione w wypadku straty, a OC w życiu prywatnym będzie wsparciem w razie spowodowanie wypadku na osobie trzeciej (odszkodowania zasądzone w USA są bardzo wysokie, suma gwarantowana OC powinna być nie niższa niż 150 000 euro).W Stanach Zjednoczonych przyda się także ochrona bagażu na wypadek kradzieży czy o dodatki do polisyOsoby planujące w Stanach dodatkowe aktywności, jak np. nurkowanie, surfing, trekking górski itp. muszą dokupić stosowne rozszerzenie ochrony o uprawianie sportów wysokiego ryzyka lub ekstremalnych. Dobrym pomysłem będzie również ubezpieczenie się od opóźnienia lotu czy zagubienia bagażu przez linie sprawdzić, co zapewnia nam ubezpieczenie turystyczne w ramach Assistance. Wsparcie prawnika, organizacja tłumacza, pomoc infolinii czy opieka nad dziećmi na czas pobytu w szpitalu – to elementy ochrony, które bardzo przydadzą się podczas długiej podróży po USA. Wybierając polisę, warto też upewnić się, który ubezpieczyciel ma swoje przedstawicielstwo w Masajło, CEO kosztuje polisa do USA?Ubezpieczenie turystyczne do USA oferowane jest przez wszystkich polskich ubezpieczycieli. Każdy podróżujący ma do wyboru szeroki zakres ochrony, różne rozszerzenia i dodatki. Warto więc porównać różne propozycje, dopasowując ubezpieczenie do swoich potrzeb, charakteru i celu wyjazdu, a także możliwości prezentujemy kilka najbardziej optymalnych ofert polis do USA z naszego kalkulatora ubezpieczeń turystycznych:14-dniowy pobyt w USAUbezpieczycielZakres ubezpieczeniaCena Proama Koszty leczenia300 000 złRatownictwo300 000 złBagaż-138,00 zł 1 os. / 14 dni Kup ubezpieczenie Dodatkowo: NNW: 30 000 złOC: 50 000 złubezpieczenie Covid-19 Nationale-Nederlanden Koszty leczenia300 000 złRatownictwo100 000 złBagaż2 000 zł159,33 zł 1 os. / 14 dni Kup ubezpieczenie Dodatkowo: NNW: 25 000 złOC: 150 000 złubezpieczenie Covid-1960 sportów objętych ochronąOC sportowe: 150 000 zł AXA Partners Koszty leczenia600 000 złRatownictwo600 000 złBagaż3 000 zł185,64 zł 1 os. / 14 dni Kup ubezpieczenie Dodatkowo: NNW: 50 000 złOC: 250 000 złubezpieczenie Covid-19114 sportów objętych ochronąOC sportowe: 250 000 złsprzęt sportowy Generali Koszty leczenia800 000 złRatownictwo800 000 złBagaż4 000 zł243,00 zł 1 os. / 14 dni Kup ubezpieczenie Dodatkowo: NNW: 50 000 złOC: 300 000 złubezpieczenie Covid-19 AXA Partners Koszty leczenia40 000 000 złRatownictwo40 000 000 złBagaż6 000 zł345,10 zł 1 os. / 14 dni Kup ubezpieczenie Dodatkowo: NNW: 150 000 złOC: 1 500 000 złubezpieczenie Covid-19114 sportów objętych ochronąOC sportowe: 1 500 000 zł sprzęt sportowy14-dniowy pobyt w USA Proama 138,00 zł 1 os. / 14 dni Koszty leczenia300 000 złRatownictwo300 000 złBagaż- Dodatkowo: NNW: 30 000 złOC: 50 000 złubezpieczenie Covid-19 Kup ubezpieczenie Nationale-Nederlanden 159,33 zł 1 os. / 14 dni Koszty leczenia300 000 złRatownictwo100 000 złBagaż2 000 zł Dodatkowo: NNW: 25 000 złOC: 150 000 złubezpieczenie Covid-1960 sportów objętych ochronąOC sportowe: 150 000 zł Kup ubezpieczenie AXA Partners 185,64 zł 1 os. / 14 dni Koszty leczenia600 000 złRatownictwo600 000 złBagaż3 000 zł Dodatkowo: NNW: 50 000 złOC: 250 000 złubezpieczenie Covid-19114 sportów objętych ochronąOC sportowe: 250 000 złsprzęt sportowy Kup ubezpieczenie Generali 243,00 zł 1 os. / 14 dni Koszty leczenia800 000 złRatownictwo800 000 złBagaż4 000 zł Dodatkowo: NNW: 50 000 złOC: 300 000 złubezpieczenie Covid-19 Kup ubezpieczenie AXA Partners 345,10 zł 1 os. / 14 dni Koszty leczenia40 000 000 złRatownictwo40 000 000 złBagaż6 000 zł Dodatkowo: NNW: 150 000 złOC: 1 500 000 złubezpieczenie Covid-19114 sportów objętych ochronąOC sportowe: 1 500 000 zł sprzęt sportowy Kup ubezpieczenie Pamiętaj, by po zakupie ubezpieczenie zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia, wydrukować polisę oraz zapisać numer do centrum alarmowego razie nieszczęśliwego zdarzenia, natychmiast należy zgłosić się do ubezpieczyciela. O okazanie dokumentu polisy możemy zostać poproszeni również w placówce warto wiedzieć?51% Polaków wyjeżdżających do Stanów planuje pobyt od 15 do 30 dni - do tak długiego wyjazdu warto się odpowiednio Stanach Zjednoczonych należy uważać na kieszonkowców i dzielnice zamieszkane przez miejscowe względu na wysokie koszty leczenia w USA zaleca się ubezpieczenie kosztów leczenia z opcją bez turystyczne do USA można mieć już od około 6 zł dziennie. Najczęściej zadawane pytaniaCzy do USA potrzebna jest wiza?Polska została włączona do Polski do Programu Ruchu Bezwizowego, w związku z czym Polacy wyjeżdżający do Stanów nie muszą posiadać wizy. Dotyczy to jednak tylko krótkich wiz turystycznych i wyjazdów biznesowych do 90 dni. Przedtem trzeba także uzyskać zezwolenie na wyjazdu w Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży (Electronic System for Travel Authorization, „ESTA”. Kto może wjechać do USA?Obecnie w związku z koronawirusem turyści nie mogą wjeżdżać na teren Stanów Zjednoczonych. Istnieją jednak wyjątki, do których zaliczają się między innymi: obywatele USA, legalni mieszkańcy stali, czy małżonkowie i małoletnie dzieci obywateli USA lub legalnych mieszkańców stałych, czy rodzice lub opiekunowie prawni obywatela USA lub niezamężnego małoletniego ubezpieczenie turystyczne jest wymagane przy wjeździe do USA?Tak. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych trzeba być objętym odpowiednim ubezpieczeniem, ponieważ koszty leczenia w USA są bardzo wysokie. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) nie zapewnia żadnej ochrony Polakom podróżującym do Stanów. Wybierając polisę, trzeba także zadbać o to, by suma gwarantowana ubezpieczenia kosztów leczenia była odpowiednio wysoka.
55eSlC. 239 58 285 498 486 149 458 492 29
jak wyjechać do usa 2017